Rada Naczelna SD w obronie niezależności sądów i sędziowskiej niezawisłości

9 gru , 2017,
, ,

Jesteśmy świadkami jawnego łamania Konstytucji. Na naszych oczach Prawo I Sprawiedliwość niszczy nasze demokratyczne państwo i depcze niepodważalne zasady obowiązujące w europejskiej wspólnocie. Ta sytuacja stanowi wyzwanie dla wszystkich prodemokratycznych środowisk politycznych i obywatelskich. Nie ustawajmy w sprzeciwie. Protestujmy na ulicach. Wspierajmy wysiłki  instytucji Unii Europejskiej, zatroskanej stanem praworządności w Polsce. Bądźmy razem.

 

Uchwała Rady Naczelnej Stronnictwa Demokratycznego

w obronie niezależności sądów i sędziowskiej niezawisłości

 

Stronnictwo Demokratyczne wyraża zdecydowany sprzeciw wobec dokonywanego przez pisowskie władze zamachu na władzę sądowniczą.

Naszą ideową tożsamość określa przywiązanie do demokratycznych standardów państwa prawa. Jednym z ich fundamentów stanowi trójpodział władzy, a w jej ramach niezależne sądy
i niezawiśli sędziowie. Takie państwo budowaliśmy po 1989 roku, gdy Polska odzyskała swój suwerenny byt, takie państwo gwarantuje Konstytucja uchwalona i przyjęta w referendum
w 1997 roku.

Prawo i Sprawiedliwość, od momentu przejęcia władzy w 2015 roku, krok po kroku dewastuje instytucje demokratycznego państwa prawnego. Chce – w myśl archaicznej i obwiązującej w PRL zasady jednolitości władzy państwowej – podporządkować władzy wykonawczej wszystkie instytucje państwa, w tym także sądownictwo. W obecnych realiach oznacza to w istocie niczym nie skrępowaną  władzę rządzącej partii i jej wąskiego kierownictwa.

Rządzącym udało się już – w sposób rażący łamiąc przy tym prawo – zniszczyć Trybunał Konstytucyjny i uczynić z niego bezwolne narzędzie władzy. Uchwalone już zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych podporządkowały je ministrowi sprawiedliwości, a zważywszy, że pełni on jednocześnie funkcję prokuratora generalnego, pozwoliły one uzyskać przez  prokuraturę pozycji dominującej w szeroko rozumianym wymiarze sprawiedliwości.

Zawetowanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym – co niewątpliwie było skutkiem wielotysięcznych protestów społecznych – przyniosło krótką nadzieję, iż proces zawłaszczania przez PiS całości władzy sądowniczej zostanie zahamowany. Niestety, po złożeniu przez prezydenta nowych projektów ustaw i ich po nadaniu im w ramach prac sejmowych kształtu w pełni zgodnego z oczekiwaniami PiS – nadzieje te zostały rozwiane.

Obie ustawy są w oczywisty sposób niezgodne z Konstytucją. Wprowadzają one wybór sędziów do KRS przez polityków, przewidują przejście w stan spoczynku wszystkich obecnych sędziów Sądu Najwyższego – z wyjątkiem tych, na których dalsze sprawowanie urzędu zgodzi się prezydent, oraz przerywają obecną kadencję Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego – mimo, iż na mocy Konstytucji jej kadencja trwa sześć lat . Łamią one w ten sposób konstytucyjną gwarancję nieusuwalności sędziów.

Wejście w życie tych ustaw oznaczać będzie nie tylko bezpośredni wpływ rządzącej partii na nominacje sędziowskie, ale także na składy orzekające i wydawane wyroki. Sędzia mając świadomość, że za orzeczony niezgodnie z oczekiwaniami władzy wyrok, może być ukarany przez nową i obsadzoną nominatami władzy izbę dyscyplinarną Sądu Najwyższego, straci poczucie swojej niezawisłości.

Po wprowadzeniu tych zmian większość składu Sądu Najwyższego stanowić będą sędziowie nominowani przez PiS i od PiS zależni. Zważywszy, iż Sąd Najwyższy orzeka o ważności wyborów, daje to partii rządzącej mocny instrument do kwestionowania werdyktu wyborców, gdyby okazał się on niekorzystny dla PiS.

Jesteśmy świadkami jawnego łamania Konstytucji. Na naszych oczach Prawo I Sprawiedliwość niszczy nasze demokratyczne państwo i depcze niepodważalne zasady obowiązujące
w europejskiej wspólnocie.

Ta sytuacja stanowi wyzwanie dla wszystkich prodemokratycznych środowisk politycznych
i obywatelskich. Nie ustawajmy w sprzeciwie. Protestujmy na ulicach. Wspierajmy wysiłki  instytucji Unii Europejskiej, zatroskanej stanem praworządności w Polsce. Bądźmy razem.

 

Warszawa, 9 grudnia 2017 roku