– Oczywiście dobrze, że Platforma przegrała, potrzebowała wstrząsu. Jednak nie cieszę się, że PiS przejął władzę. Zostawią po sobie takie spustoszenie, że lepiej, żeby i oni jak najszybciej władzę utracili. Rozumiem, że jestem w fatalnej sytuacji, nie potrafiąc się wpisać w podział „PO albo PiS”, ale pocieszam się, że takich jak ja jest więcej – mówi Paweł Piskorski w rozmowie z Robertem Mazurkiem.